środa, 5 lipca 2023

O limitach toru w GP Austrii

Sporo kar nam się posypało w ten weekend, limity toru były sporym tematem już od piątkowych kwalifikacji. Przekroczenia limitów toru wyłapywano za wyjazdy w zakrętach 9 i 10 (dwa ostatnie zakręty toru), i w ciągu wszystkich sesji minionego weekendu skasowano grubo ponad 150 czasów okrążeń - pewnie, wyjazdy w zakręcie 10 oznaczały skasowanie bieżącego oraz następnego czasu okrążenia, ale jednak jest to liczba przeogromna - ze wszystkich tych okrążeń możnaby złożyć dwukrotny dystans całego wyścigu, i jeszcze by kilka zostało. 

O ile w kwalifikacjach można było się jeszcze tych kasacji spodziewać, to jednak zaskakujące jest to, że większość tych okrążeń miało miejsce w wyścigu. I co jest najlepsze - dopiero po proteście Astona Martina sędziowie postanowili na poważnie przyjrzeć się sprawie. 

FIA zarzekała się, że ma zautomatyzowany system do wyłapywania tych wyjazdów. Są specjalne czujniki, gotowe do wychwycenia zbyt szerokiego wyjazdu - i natychmiastowego przekazania tej informacji do FIA. Sama instytucja chwaliła się już rok temu, że posiada wyspecjalizowane centrum operacji zdalnych (ang. FIA Remote Operations Centre) w Genewie, i że dane o tych przekroczeniach są przekazywane właśnie tam. Miało to działać trochę na zasadzie VARu, co zresztą FIA sama określała w komunikatach. Po wyłapaniu takich przekroczeń, informacja miała być przekazywana do dyrekcji wyścigu - która miała usuwać okrążenia, dawać kierowcom ostrzeżenia (za trzecie przewinienie), oraz kary (za czwarte przekroczenie - plus 5 sekund, i za piąte - plus 10 sekund). Po piątym przekroczeniu licznik był resetowany, więc kolejną karę przyznawano defacto za dziewiąte przekroczenie, dziesiąte, czternaste, piętnaste, i zapewne w którymś momencie przerwanoby tą zabawę dyskwalifikacją. Tyle teoria.


Oczekiwania vs rzeczywistość

Praktyka jednak wykazała, że ten system był okrutnie niewydolny. W trakcie kwalifikacji jeszcze jakoś dawali radę, ale w czasie wyścigu polegli kompletnie. W trakcie transmisji wyglądało to nawet imponująco, bo kary sypały się w bardzo szybkim tempie. Hamilton dostał piątkę już po 17 okrążeniach, chwilę później Tsunoda, i po nim kolejni kierowcy. W międzyczasie sędziowie znaleźli nawet moment, aby wyłapać i ukarać Ocona za niebezpieczny wyjazd z boksów (ang. unsafe release), u Tsunody dorzucili nawet karę 10 sekund, u de Vriesa karę za wypchnięcie Magnussena poza tor - wszystko wyglądało na utrzymywane pod kontrolą. Ale tylko w teorii, bo kierowcy prześcigali się w donoszeniu jeden na drugiego, że wyjechał poza limity toru, sugerując że było tego znacznie więcej. 

I faktycznie, okazało się, że u Hamiltona czwartym przewinieniem był wyjazd na okrążeniu numer 8 - a w rzeczywistości było to już piąte (!), i w tym całym bałaganie pominęli jeszcze jedno wykroczenie - i nawet nie wiadomo które. Dorzucił jeszcze szóste na okrążeniu numer 9, i potem do końca wyścigu był spokój. Norris regularnie informował zespół o tych wyjazdach, i domagał się ukarania Hamiltona. Ukarali go piątką, jednak po protestach Astona Martina okazało się, że powinien dostać drugą karę, ponieważ przekroczył limity jeden raz więcej.

Jak to w ogóle możliwe, że część wykroczeń pominęli - bo Hamilton nie był jedyny? FIA zasłaniała się ilością podejrzanych zdarzeń, które musieli przeanalizować - przywołując tutaj liczbę około 1200 takich zgłoszeń. Dzieląc to przez liczbę kierowców otrzymujemy liczbę 60, co oznacza że prawie każde okrążenie musiało być weryfikowane ręcznie? To gdzie jest ten zautomatyzowany system - po prostu do robienia zgłoszeń? To by oznaczało, że system raportował prawie każde okrążenie, a ludzie musieli je sprawdzać?

Nie no, to niemożliwe - bo to nie byłby zautomatyzowany system raportowania, tylko jakaś marna fotopułapka.


Ciekawy przypadek Estebana Ocona

Idźmy dalej - kary się sypią, ale nie dla wszystkich. Według sędziów, w trakcie wyścigu Esteban Ocon zaliczył tylko trzy wyjazdy - na okrążeniach 27, 38 i 58, więc na okrążeniu 62 przyznali mu flagę biało-czarną, oznaczającą ostrzeżenie. Inżynier wyraźnie podkreślał, że jest to flaga za trzeci strike -  oznaczało to, że od teraz trzeba mocno uważać, bo każde kolejne przekroczenie będzie wiązało się z karą. I faktycznie, na kolejnych okrążenaich już żadnego przekroczenia nie zrobił, a na koniec wyścigu szukając pozytywów z tego wyścigu rozmawiali o tym, że przynajmniej nie dostali żadnej kary za przekroczenia. Po proteście jednak okazało się, że FIA nad niczym nie panowała, i to ostrzeżenie Ocon powinien tak naprawdę dostać na okrążeniu 29, a kary już po okrążeniu 30 - po wyjazdach, których FIA nawet nie wykryło!

Efektem tego było komediowe nałożenie aż czterech kar, bo Ocon w ten sposób dopuścił się aż 10 wyjazdów poza tor - najwięcej z całej stawki. Nie dostając żadnej kary w trakcie wyścigu, a ostrzeżenie dopiero po wyjeździe w końcówce wyścigu. Nie jestem zatem zaskoczony ich reakcją na koniec wyścigu, ciesząc się że udało im się uniknąć kar - wielu kierowców dostawało te kary w trakcie wyścigu, w tym także teammate Ocona - Gasly, a także kierowca przed nim - Albon. Byli zatem święcie przekonani, że FIA panuje nad sytuacją, kontroluje wszystko na bieżąco, i wynikał z tego prosty wniosek - Ocon mieści się w torze, sędziowie nie mają do niego zastrzeżeń. Tymczasem młot spadł na niego po wyścigu, i dał niezły powód do śmiechu - zarówno z FIA, jak i z samego kierowcy.

Z jednej strony rozumiem logikę Ocona i Alpine, ale z drugiej strony - sędziowie nie są od tego, aby wskazywać palcem że robisz coś nie tak. Oni są od pilnowania, czy nie łamiesz przepisów - i jeżeli to robisz, to są od tego, aby ukarać wszelkie odstępstwa od tych reguł. McLaren był w stanie poinformować Norrisa, że dookoła kary sypią się z opóźnieniem, i Lando ma mocno zwracać uwagę na to, aby tych limitów toru nie łamać. Tak samo powinno być z Oconem - zespół powinien sam to kontrolować, bo teraz nawet nie mają podstaw do wnoszenia protestu - pobieżnie sprawdziłem wynotowane przekroczenia i faktycznie, Esteban wyjeżdżał poza limity toru. Ewentualnym odwołaniem mogą co najwyżej wkurzyć FIA, i narobić problemów sobie, kierowcy, i stracić tylko parę groszy na koszta tej apelacji, która nic nie da - bo i tak był poza punktami. 


Skuteczność wyłapywania przewinień

O, skoro byliśmy przy Albonie - sprawdzałem wiele przypadków wyjazdów poza tor, i w większości po obejrzeniu onboardu przyznawałem sędziom rację. W przypadku Albona trafiłem jednak na przypadek, w którym uważam że sędziowie niesłusznie uznali przejazd za przekroczenie track limits, mało tego - wyłapałem inny moment, w którym (w mojej ocenie) Albon wyjechał za linię, a przewinienie nie zostało wyłapane.

Pokażę wam teraz trzy screenshoty - wszystkie pochodzą z zakrętu numer 9. Pierwszy z nich to okrążenie 25, i wyjazd który został wyłapany po wyścigu - opisany w dokumencie jako wykroczenie numer 61. Drugi z nich to okrążenie 27, i nie został on w ogóle uznany jako zbyt szeroki wyjazd. Trzeci to okrążenie 29, i wyjazd opisany jako zdarzenie numer 71. 




Nie wiem jak wy, ale ja tego nie widzę jako wykroczenie. A wręcz przeciwnie - dwójka jest moim zdaniem najszerszym wyjazdem, ale sędziowie tego za zbyt szeroki wyjazd nie uznali. Timestampy dodaję, jakby ktoś chciał obejrzeć te okrążenia samodzielnie. Polecam to zrobić, bo przed publikacją tego materiału przeprowadziłem drobny eksperyment, czy po samych screenshotach da się ocenić który wyjazd jest przekroczeniem limitów toru - osoby przeze mnie pytane osiągnęły skuteczność na poziomie 65%, więc uznaję że po samych screenshotach ocena tych wyjazdów jest niemożliwa.


Czy kary zostały prawidłowo nadane?

Kolejna kwestia to same kary - przeliczyłem ilość wyjazdów poza tor i wyszło mi, że same kary też zostały przyznane źle. Zgodnie z regułą: "czwarty wyjazd poza tor oznacza karę 5 sekund, a piąty wyjazd dodatkową karę 10 sekund, i po karze 10 sekund resetujemy licznik", wyszło mi, że sędziowie nawet tak prostą kalkulację musieli zjebać.

Poniżej tabela z podsumowanymi wykroczeniami, oraz oczekiwanymi karami za daną liczbę przewinień, oraz karami jakie ostatecznie zostały przyznane:


Kierowca Wykroczenia Oczekiwane kary Kary w wyścigu Kary po wyścigu
Max Verstappen 1 Brak - -
Charles Leclerc 2 Brak - -
Sergio Perez 3 Ostrzeżenie - -
Lando Norris 3 Ostrzeżenie - -
Fernando Alonso 1 Brak - -
Carlos Sainz 6 +5s +10s +5s +10s
George Russell 0 Brak - -
Lewis Hamilton 6 +5s +10s +5s +10s
Lance Stroll 3 Ostrzeżenie - -
Pierre Gasly 7 +5s +10s +5s +10s
Alex Albon 9 +5s +10s +5s +5s +10s
Guanyu Zhou 0 Brak - -
Logan Sargeant 6 +5s +10s +5s +10s
Esteban Ocon 10 +5s +10s +5s +10s - +5s +10s +5s +10s
Valtteri Bottas 2 Brak - -
Oscar Piastri 3 Ostrzeżenie - -
Nyck de Vries 6 +5s +10s - +10s +5s
Kevin Magnussen 4 +5s +5s -
Yuki Tsunoda 9 +5s +10s +5s +5s +10s +5s
Nico Hulkenberg 3 Ostrzeżenie - -

W dokumentach sędziowskich panuje burdel - dokument opisany jako "Infringement - Car 10 - Leaving the track multiple times (second)" wcale nie dotyczy samochodu 10 (Pierre Gasly), tylko samochodu 22 (Yuki Tsunoda). Kary de Vriesowi zostały nałożone w nieprawidłowej kolejności, ale największy problem widzę z Albonem - bo zapomnieli przyznać mu dodatkowej kary 5 sekund za dziewiąte przewinienie! Ja rozumiem, że ta kara niewiele by zmieniła - wszak był ostatnim niezdublowanym autem, i nawet gdyby Zhou był tuż za nim - nie możnaby go przesunąć za jego plecy. Fakt jest jednak taki, że nawet po rozliczeniu wszystkiego na spokojnie, po wyścigu - wciąż popełniali błędy.

Pytanie brzmi - czy tego kabaretu można byłoby uniknąć? Oczywiście że tak - gdyby kierowcy mieścili się w liniach, nie doszłoby do takiego bałaganu. Niestety, jako że już wyjeżdżali za linię, FIA nie dała rady tego dźwignąć. Jak ważne jest rozliczanie kar na czas, najlepiej w sumie widać po Albonie - gdyby on wszystkie swoje kary dostał w wyścigu, to Stroll nie musiałby tracić czasu na wyprzedzanie go na torze, i prawdopodobnie dogoniłby go jadący czysto Zhou.

Dla chętnych, na koniec wrzucam przeliczone wszystkie przypadki wykroczeń udokumentowane przez FIA w dokumencie z usuniętymi czasami okrążeń. Przeliczyłem je do czasu na streamie w F1TV, na kanale onboardów. Jeżeli ktoś ma ochotę obejrzeć, to zapraszam - aczkolwiek przypominam, że są to tylko przekroczenia limitów toru wyłapane przez FIA - mogło być ich więcej, co pokazałem na przypadku Albona. Jedna uwaga dodatkowa - zdarzenia nie są notowane chronologicznie - widać mniej więcej które przewinienia były wyłapane od razu, a które po proteście - właśnie po czasie odnotowania przewinienia. Dodatkowo, po proteście FIA tak bardzo na szybko kleiła dokument, że popełnili błąd przy spisywaniu wykroczeń - pod numerem 12 umieściła jednocześnie dwa przewinienia Tsunody z dwóch różnych okrążeń. Brawo.

Numer FIA Zakręt Samochód Kierowca Godzina wyjazdu Czas na streamie Czas okr.
1 10 14 Fernando Alonso 15:09:16 00:14:19 1:11.892
2 10 44 Lewis Hamilton 15:09:15 00:14:18 1:10.981
3 10 22 Yuki Tsunoda 15:10:34 00:15:37 1:12.518
4 9 16 Charles Leclerc 15:10:20 00:15:23 1:10.416
5 10 55 Carlos Sainz 15:10:24 00:15:27 1:10.409
6 10 44 Lewis Hamilton 15:10:25 00:15:28 1:10.706
7 9 77 Valtteri Bottas 15:10:31 00:15:34 1:12.673
8 9 21 Nyck de Vries 15:10:31 00:15:34 1:12.701
9 10 44 Lewis Hamilton 15:11:36 00:16:39 1:10.746
10 10 10 Pierre Gasly 15:11:41 00:16:44 1:11.213
11 9 18 Lance Stroll 15:11:37 00:16:40 1:11.287
12 9 22 Yuki Tsunoda 15:11:42 00:16:45 1:11.940
9 22 Yuki Tsunoda 15:14:05 00:19:08 1:11.534
13 10 55 Carlos Sainz 15:13:55 00:18:58 1:10.431
14 10 44 Lewis Hamilton 15:13:57 00:18:60 1:10.579
15 10 27 Nico Hulkenberg 15:14:03 00:19:06 1:12.213
16 10 44 Lewis Hamilton 15:15:08 00:20:11 1:10.598
17 10 22 Yuki Tsunoda 15:15:21 00:20:24 1:11.725
18 9 27 Nico Hulkenberg 15:15:11 00:20:14 1:11.248
19 10 27 Nico Hulkenberg 15:16:25 00:21:28 1:11.254
20 9 55 Carlos Sainz 15:16:13 00:21:16 1:10.570
21 9 18 Lance Stroll 15:16:21 00:21:24 1:11.037
22 9 55 Carlos Sainz 15:17:23 00:22:26 1:10.395
23 9 11 Sergio Perez 15:17:35 00:22:38 1:11.526
24 9 81 Oscar Piastri 15:18:49 00:23:52 1:11.339
25 10 11 Sergio Perez 15:25:19 00:30:22 1:10.289
26 9 2 Logan Sargeant 15:23:14 00:28:17 1:46.237
27 9 55 Carlos Sainz 15:25:18 00:30:21 1:09.129
28 9 23 Alex Albon 15:27:53 00:32:56 1:11.355
29 9 23 Alex Albon 15:29:05 00:34:08 1:11.305
30 10 10 Pierre Gasly 15:38:27 00:43:30 1:10.670
31 10 23 Alex Albon 15:38:36 00:43:39 1:11.015
32 10 10 Pierre Gasly 15:34:55 00:39:58 1:10.541
33 10 23 Alex Albon 15:35:03 00:40:06 1:10.822
34 9 21 Nyck de Vries 15:30:29 00:35:32 1:11.292
35 10 10 Pierre Gasly 15:36:06 00:41:09 1:10.662
36 10 23 Alex Albon 15:36:14 00:41:17 1:10.898
37 9 10 Pierre Gasly 15:31:20 00:36:23 1:10.538
38 9 22 Yuki Tsunoda 15:31:30 00:36:33 1:12.890
39 10 10 Pierre Gasly 15:37:16 00:42:19 1:10.649
40 10 31 Esteban Ocon 15:37:26 00:42:29 1:10.937
41 10 4 Lando Norris 15:38:15 00:43:18 1:09.947
42 10 18 Lance Stroll 15:44:33 00:49:36 1:11.187
43 10 10 Pierre Gasly 15:38:27 00:43:30 1:10.670
44 10 20 Kevin Magnussen 15:38:50 00:43:53 1:12.254
45 9 31 Esteban Ocon 15:50:24 00:55:27 1:11.585
46 9 20 Kevin Magnussen 15:55:47 00:60:50 1:10.416
47 10 20 Kevin Magnussen 15:57:01 00:62:04 1:10.631
48 10 22 Yuki Tsunoda 16:01:54 01:06:57 1:10.496
49 10 22 Yuki Tsunoda 16:03:04 01:08:07 1:10.008
50 10 2 Logan Sargeant 16:09:48 01:14:51 1:10.001
51 9 2 Logan Sargeant 16:13:15 01:18:18 1:10.084
52 10 31 Esteban Ocon 16:14:26 01:19:29 1:09.972
53 9 2 Logan Sargeant 16:13:15 01:18:18 1:10.084
54 9 20 Kevin Magnussen 16:13:33 01:18:36 1:14.147
55 10 22 Yuki Tsunoda 16:19:34 01:24:37 1:10.698
56 10 4 Lando Norris 16:20:35 01:25:38 1:09.658
57 10 1 Max Verstappen 16:21:04 01:26:07 1:08.878
58 9 11 Sergio Perez 16:17:01 01:22:04 1:09.188
59 10 2 Logan Sargeant 15:08:08 00:13:11 1:43.374
60 9 2 Logan Sargeant 15:42:16 00:47:19 1:11.141
61 9 23 Alex Albon 15:35:00 00:40:03 1:10.822
62 10 23 Alex Albon 15:39:47 00:44:50 1:11.016
63 10 31 Esteban Ocon 15:39:48 00:44:51 1:11.006
64 10 31 Esteban Ocon 15:40:59 00:45:62 1:11.239
65 10 44 Lewis Hamilton 15:08:04 00:13:07 2:00.135
66 9 55 Carlos Sainz 15:08:00 00:13:03 2:02.583
67 10 31 Esteban Ocon 15:42:10 00:47:13 1:11.009
68 9 21 Nyck de Vries 15:37:38 00:42:41 1:11.421
69 9 4 Lando Norris 15:38:12 00:43:15 1:09.947
70 10 31 Esteban Ocon 15:45:44 00:50:47 1:11.167
71 9 23 Alex Albon 15:39:44 00:44:47 1:11.016
72 9 31 Esteban Ocon 15:39:44 00:44:47 1:11.006
73 9 81 Oscar Piastri 15:41:26 00:46:29 1:10.643
74 10 77 Valtteri Bottas 15:47:22 00:52:25 1:11.023
75 9 31 Esteban Ocon 15:40:56 00:45:59 1:11.239
76 10 22 Yuki Tsunoda 15:48:31 00:53:34 1:11.069
77 9 21 Nyck de Vries 15:42:24 00:47:27 1:11.715
78 9 21 Nyck de Vries 15:41:12 00:46:15 1:11.525
79 10 16 Charles Leclerc 15:47:26 00:52:29 1:10.548
80 9 81 Oscar Piastri 15:47:22 00:52:25 1:13.784
81 10 31 Esteban Ocon 15:49:17 00:54:20 1:11.115
82 10 23 Alex Albon 15:49:16 00:54:19 1:10.893
83 9 21 Nyck de Vries 15:43:36 00:48:39 1:11.598

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Awantury wewnątrz zespołów w GP Japonii

GP Japonii było średnio ciekawym wyścigiem. Padło łupem wracającego do formy Verstappena, który bez większych problemów zwycięży...